Chcę nauczyć mojego Provato (Cyndaquil) Miotacza płomieni.

Na początek każe pokemonowi zrobić kilka podskoków, trochę pobiegać itp, żeby się rozgrzał. Później mówię, żeby spróbował trochę "pomedytować"
- Oczyść swój umysł i myśl jasno. Okej jesteś rozgrzany i oczyściłeś umysł. Teraz spróbuj się skupić i zionąć ogniem. Pomyśl, że w pyszczku masz żywy ogień i uwolnij swoje ciepło! :D

To twój pierwszy trening ataku, a my mamy tu to do siebie, że zwykle pozwalamy przynieść rezultaty. Ok, Provato nauczył się tego ruchu ;)

ありがとう (Aligato) :D ( nie ma to jak google tłumacz) ;)

:D

No dobra. Chyba znowu spróbuje podjąć naukę ataku ;)

Chcę nauczyć Provato Kręgu ognia.

- No okej. A więc na początek przydało by się nauczyć robić przewroty w przód. - mówię do mojego pokemona - Patrz. Podwiń głowę i kucnij. Później odepchnij się tylnymi łapkami. Widzisz? To nie trudne!
Pokazałam pokemonowi jak to się robi.
- Dobrze Ci idzie. Teraz trzeba to tak jakby zrobić to samo w powietrzu. Stań na tym kamieniu, skocz i spruj zawinąć swoje ciało i zrobić fikołka - mówię i pokazuje mu o co chodzi - No dobrze stań na kamieniu. Będę Cię asekurować, więc się nie martw! Później musisz powtórzyć to samo tylko, że z użyciem ognia. Niech ogień płynie w każdej komórce twego ciała. Więc zrób przewrót w powietrzu i uwolnij ogień. Dasz radę?

Provato pisnął: Pewnie!

Po wielu nieudanych próbach w końcu udało Ci się!

Dobra! Provato zna dość ataków ;)

;)

No dobra... Czas poćwiczyć Houndoura XD ( pewnie teraz mi się nie uda, bo mi się udawało dwa razy z rzędu)

Ok. A więc pragnę go nauczyć szybkiego ataku.

- Posłuchaj. Najpierw musimy rozruszać łapy. Pochodź trochę na dobry początek i stopniowo przyśpieszaj. Będę chodzić z tobą. Gdy już rozruszamy kończyny, będziesz po prostu biegać ile sił w nogach i wkładać w to siłę.

Zaczyna szybko biec i zachęcam pokemona do biegania.

- Nie było źle. Teraz spróbuj walnąć Provato, używając szybkiego ataku.

Kiedy mój pokemon trafił parę razy powiedziałam:

- Dobrze. Provato będzie teraz robić uniki. I ty Szatan, musisz być taki szybki, żeby on tych uników nie zdążył zrobić. Pamiętaj! Wal z całej siły! Jeśli dobrze pójdzie, opanujesz ten ruch!

Niestety nie udało się... Ale nagle.. Zauważyłaś, że Szatan biega z ogromną szybkością. Nauczył się... Przyspieszenia!

Hurra. Chyba najwięcej szkolę swoje pokemony XD

No i... Jeszcze trochę pomęczę was moimi pomysłami XD.
Teraz spróbuje nauczyć Szatana ataku zwanego potocznie Tunelem :)

- No, a więc to chyba najprostszy ze wszystkich ataków. Polega na wykopaniu dziury w ziemi, najczęściej w celu wskoczenia do niej. Po prostu musisz kopać. Na początek pogrzeb trochę w ziemi, żeby rozruszać łapy i trochę się rozgrzać. Później po kawałku będziemy kopać coraz głębiej. Następnie musisz zrobić to samo co wcześniej tylko szybciej. Spróbujmy parę razy.

Kiedy Szatan był tuż przy wykopaniu tunelu do Chin (:D) natrafił na Kamień. Jednak... Przekopał go! Udało Ci się, Szatan zna ten ruch.

Dobrze! Dziś spróbuje nauczyć Mareepa Atrakcji.

- Ok...  Hmm. Spróbuj być... eee. Przystojny?

- A niby nie jestem?

- Dobra. W każdym razie... To atak dzięki, któremu twój przeciwnik się w Tobie zakocha (jeśli będzie dziewczyną). No. Tyle w teorii. Teraz praktyka! Stań tak bokiem. Właśnie... Później... Tak potrząśnij seksownie głową XD I uśmiechnij się łobuzersko... I jeszcze raz potrząśnij głową. A teraz. Zrób taki stanowczy krok w przód i nie zapominaj o uśmiechu... No dobra... Spróbuj wydostać swoją przystojność XD

- Ych, czemu ja to robię? No ale dobra, niech Ci będzie... - Nagle zakochujesz się w swym Pokemonie :D On delikatnie Cię kopie, i już jesteś normalna. - Wybacz, ale to było konieczne. Przy okazji chyba się udało.